Tragiczna sytuacja salonów fryzjerskich a OZZ
2020-10-11
Tragiczna sytuacja salonów fryzjerskich a OZZ. Jedno czego dowiedzieliśmy się w ciągu tego prawie pół roku pandemii, jest to że salony fryzjerskie są zdane na siebie. Tarcze, wsparcia, dofinansowania, a tak naprawdę przez te kilka tygodni całkowitej blokady zmienił się całkowicie model biznesowy tego sektora gospodarki. Ludzie zaczęli strzyc się sami w domach, może wyglądają gorzej, ale taniej, bezpieczniej. W chwili obecnej salony fryzjerskie nie są już tak oblegane jak w analogicznym okresie zeszłego roku. Co z tym zrobić?
Jest ciężko, ale czy będzie lepiej?
Sytuacja jest ciężka. I nie mówimy tu wyłącznie o salonach fryzjerskich, ale o wszystkich pośrednich biznesach. Salonach piękności, kosmetycznych czy barberach. Wszystkich dosięgł ten sam problem i kryzys. Koszty prowadzenia przyblokowanej działalności rosły. A ciężko o płynność finansową gdy Twój biznes jest odgórnie blokowany.
Teraz powoli wszystko wraca do normy, jednak to już nie ten sam poziom ruchu co przed pandemią. Klienci nie chcą wracać do salonów fryzjerskich i nie chodzi tu o kwestie bezpieczeństwa. W salonach może znajdować się mniej osób jednocześnie co wpływa negatywnie na komfort psychiczny tak naprawdę. Większość salonów fryzjerskich zrezygnowała z publicznego odtwarzania muzyki a tym samym płacenia OZZ. Z bardzo prostego powodu. Nie stać ich.
Tragiczna sytuacja salonów fryzjerskich a OZZ
Dlatego teraz obcinamy się czy chodzimy robić paznokcie czy inne upiększania nas samych w totalnej ciszy. Wytrzymanie tak kilkudziesięciu minut czy nawet kilku godzi w przypadku poważniejszych 'zabiegów’ jest naprawdę ciężkie. Dlatego ciągle o tym przypominamy. W naszej firmie możecie wykupić miesięczny abonament, bez zobowiązań bez umów za 45 zł / miesiąc. Są to śmieszne pieniądze w porównaniu do około tysiąca złotych w przypadku sporej części salonów fryzjerskich. Ale to nie koniec, jeśli podpiszecie umowę roczną to miesięcznie będzie płacić 22,50 zł! W przypadku prowadzenia jakiejkolwiek działalności są to wręcz śmieszne niskie pieniądze jak za muzykę do publicznego odtwarzania w firmie. Oczywiście wszystko bez konieczności opłacania OZZ, STOART, ZPAV czy SAWP. Nasze utwory nie znajdują się w ich bazach danych, są wyłącznie naszą własnością i nie trzeba opłacać za nich żadnych tantiem.