Muzyka tylko dla personelu – mit czy prawda?
2019-05-06
Muzyka tylko dla personelu – mit czy prawda? Jak to jest z tymi ogłoszeniami w salonach fryzjerskich, piękności czy innych firmach gdzie na ścianie wywieszona jest informacja, że muzyka odtwarzana jest wyłącznie dla pracowników? Klient teoretycznie nie powinni jej słuchać. Oczywiście jest to jakiś pomysł i pokazanie typowego polskiego cwaniactwa w obchodzeniu przepisów prawa. Jednak na ile jest to moralnie i prawnie odpowiednie?
Zacznijmy od tego, że taka karta z informacją, nie ma żadnej mocy sprawczej. Jest jedynie informacją dla klientów, że muzyka nie jest dla nich. Jednak nie zmienia to kluczowej kwestii, muzyka nadal jest słyszalna dla klientów czy tego chcą czy nie. Poza tym, niektórzy klienci mogą nie zauważyć informacji – i co wtedy?
Często właściciele firm, tłumaczą się tym że muzyka nie jest wykorzystywana do promocji, a gdyby ją wyłączyli to klienci nadal by przychodzili. Więc można by przecież ją wyłączyć prawda? A no właśnie, muzyka umila czas, zarówno pracownikom jak i klientom. Jest wykorzystywana w celach komercyjnych, bo głównym zadaniem miejsca pracy jest zarabianie pieniędzy. Dlatego tego typu kartki z informacjami nie mają żadnych mocy prawny i nie chronią przed kontrolami OZZ. Ba! Nawet je wzmagają.
Wystarczy że trafi się jakiś trudniejszy klient, zobaczy kartkę, wywnioskuje że nie płacicie OZZ i poinformuje odpowiednie służby. Kontrola będzie w Waszej firmie na drugi dzień. A jak już do tego dojdzie to dostaniecie karę lub zostaniecie 'zmuszeni’ do podpisania umowy z OZZ. O tym że opłaty OZZ potrafią być często za wysokie dla przedsiębiorców nie musimy przypominać.
Jaka jest nasza rada? Nie wywieszać kartek z informacjami o tym że muzyka jest wyłącznie dla personelu. W tym momencie macie trzy opcje: nie puszczać muzyki w lokalu, płacić OZZ lub ta najlepsza, wybrać Publicmusic. Dlaczego? U nas zapłacicie zaledwie 20 złotych miesięcznie i możecie publicznie odtwarzać naszą muzykę bez obaw o kontrole OZZ, STOART, ZPAV czy SAWP czyli wszystkich polskich OZZ, które mogą przyjść do Was z wizytą i opłatami.